• 6 grudnia, 2013
  • Michał Górecki

Make children, not war

Grudzień, 4 lata temu. W sumie dość podobny, padało może trochę mniej. Siedzieliśmy sobie w domu popijając herbatę i wiedzieliśmy, że wszystko się zmieni. Już zaraz. Już niedługo. Franek...
  • 21 października, 2012
  • Michał Górecki

Ojcem być

Zawsze mówiłem sobie: będe zajebistym ojcem. Muszę być. Nie zrozumcie mnie źle – to nie jest tak, że miałem złe dzieciństwo, wręcz przeciwnie. Pewnie lepsze niż spora część z...
  • 20 maja, 2012
  • Michał Górecki

Życie bez smaku

Natura troszkę sobie ze mnie zadrwiła. Z jednej strony wyposażyła mnie w bardzo dobry węch i smak. Jestem jednocześnie osobą która odbiera życie zmysłami (Feeling a nie Thinking w typologii...
  • 13 maja, 2012
  • Michał Górecki

Ku czterdziestce

Tak, to już ten moment. Jakby straszliwie to nie brzmiało – za chwilę kończę pierwszą połowę dekady 30’s. Od jutra będę raczej zbliżał się do czterdziestki niż oddalał od...
  • 11 maja, 2012
  • Michał Górecki

Miejsca Magiczne: Dadaj

Jeśli miałbym ułożyć listę miejsc magicznych do których chciałbym wrócić, nie byłyby to na pewno żadne odległe miejsca położone w zakątkach świata do których dotarłem mając pieniądze, możliwości i...
  • 8 kwietnia, 2012
  • Michał Górecki

Kupujemy samochód

Do kupna nowego samochodu przygotowujemy się już od roku. To będzie chyba najbardziej przemyślany zakup w naszym życiu 🙂 Wiedzieliśmy kiedy kończy się leasing oraz kiedy będziemy mogli sprzedać...
  • 3 kwietnia, 2012
  • marylou

Lila na świecie cz 2.

3. Poród Kiedy zaczął się poród postanowiłam nie jechać od razu do szpitala, bo po pierwsze bałam się, że mnie odeślą do domu i będę tak co godzinę krążyć...
  • 19 marca, 2012
  • marylou

Lila na świecie cz.1

Dwa miesiące temu zostałam mamą po raz drugi. Ze względu na to, że pierwszy raz rodziłam w klinice w Szwajcarii a za drugim razem w państwowym szpitalu w Polsce...
  • 25 stycznia, 2012
  • Michał Górecki

Ostatnia prosta

To już za chwilę. Siedzę sobie w wygodnym fotelu w pokoju Franka i wiem, że za chwilę wszystko się zmieni. Z jednej strony nie mogę się tego doczekać. Z...
  • 30 grudnia, 2011
  • Michał Górecki

Urlop w domu

Wziąłem urlop zupełnie niespodziewanie. Zostały mi z tego roku jeszcze 3 tygodnie, nie byliśmy nigdzie w zimę, w lato wyjechaliśmy na dwa tygodnie. I to w sumie tyle. Święta...
  • 5 września, 2011
  • Michał Górecki

Jutro

To już jutro. Odpowiedź. Oczywiście jeszcze nie do końca pewna, ale mimo wszystko. Jutro mamy poznać płeć. To niesamowite, że jeszcze żyję w tej nieświadomości, jeszcze nie wiem jaka...
  • 25 marca, 2011
  • Michał Górecki

Życie jest piękne

Nie wiedziałem na którym  moich blogów napisac tę notkę. Choć moja szufladkująca natura kazała stworzyć mi ich tak wiele, to jednak do żadnego z nich nie pasowała. Chciałem napisać...
  • 21 marca, 2011
  • Michał Górecki

Alien vs Goorator

No i stało się. Jestem w szpitalu. Mija własnie 5 lat od mojej poprzedniej wizyty szpitalnej z noclegiem, kiedy to grzebali mi w zatokach i znowu czas na piżamę...
  • 31 stycznia, 2011
  • Michał Górecki

Nie lubię zimy

Zupełnie. Kompletnie. Bezapelacyjnie. I to co najmniej z kilku powodów. Owszem, bywały czasy kiedy pałałem do niej miłością, ale one chyba już nie wrócą. Lubiłem to, że przynosi ferie,...
  • 9 października, 2010
  • Michał Górecki

Dziecko to koniec!

Taką oto teorię usłyszałem gdzieś, kiedyś od kogoś lub usłyszał ją ktoś od kogoś kiedyś, nie chcę pisać dokładniej, bo zaraz zaczną się podejrzenia różne, a to przecież niczemu...
  • 16 września, 2010
  • Michał Górecki

O głupim Jasiu

Pamiętam z dzieciństwa bajkę o głupim Jasiu. Było ich pewnie kilka, ale ta najbardziej utkwiła mi w pamięci. Wracała kilkukrotnie przypominając przy okazji to co zawsze mówiła polonistka „Górecki,...
  • 30 maja, 2010
  • Michał Górecki

Swiss Miss

Tęsknota przyszła nagle. Pojawiła się znienacka i zaatakowała z całą swoją siłą. Prawdę mówiąc nie miałem zupełnie czasu o niej myśleć, choć od wyjazdu ze Szwajcarii minęły 3 miesiące....
  • 12 maja, 2010
  • Michał Górecki

Babciu…

Zbierałem się do napisania czegoś bardzo długo. Nie miałem czasu, po pracy kursuję od razu do Otwocka, wracam późno i od razu kładę się spać. Zbierałem się i zbierałem....
  • 23 marca, 2010
  • Michał Górecki

Pół profylu, jedno ściankie.

Wróciliśmy. Na dobre. W sumie nie wiem do końca czy słowo „wróciliśmy” jest odpowiednie, bo implikuje ono istnienie pewnej bazy, pewnego miejsca do którego ewidentnie się wraca. Pewnego TU...