• 21 września, 2012
  • Michał Górecki

Days 11-14 Leniwy finisz

Ostatnie dni potraktujemy wyjątkowo hurtowo i minimalistycznie, bo niestety zbyt wiele już w nich się nie wydarzyło. To i tak cud, że większość pobytu była na tyle ciekawa, że...
  • 17 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 10 – Nisyros

Choć powiedzieliśmy sobie, że nie wykupujemy tym razem zbyt wielu wycieczek (trudno podróżuje się z dwójką maluchów) to ta skusiła nas od razu. Otóż wyspa Kos nie ma zbyt...
  • 16 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 9 – Chill

Jako że najbliższe spore wydarzenie (wycieczka na drugą wyspę) jest dopiero jutro, postanowiliśmy uciec z hotelu na Agios Fokas, czyli plażę na którą trafiliśmy na rowerach. Dojeżdża tam autobus...
  • 15 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 8 – Beachin’

Po dość wyczerpującym (szczególnie dla portfela) dniu rowerowym postanowiliśmy odwiedzić naszą plażę przyhotelową. Jest ona jak już pisałem piaszczysto-kamienista. Ma to tę zaletę, że ilość zabaw w które można...
  • 14 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 7 – Mike on a bike

Nadszedł czas by choć jeden dzień miał ujemny bilans kalorii. Albo żeby choć trochę ich spalić. Słowem – ROWERY. Nie było to takie proste, bo Lila jest trochę za...
  • 13 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 6 – Kos, Kos

Czas na lekką odmianę – dwa dni pod rząd na basenie to trochę za dużo. Postanowiliśmy więc udać się do stolicy. To o tyle proste, że ta odległa jest...
  • 11 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 4 – On the road again

Dzisiejszym Mistrzem Otwarcia Dnia została Liliana która rozpoczęła go z hukiem o 6.00. Czemu nie? Może to i dobrze, bo już o 8.45 musiałem być w recepcji, aby odebrać...
  • 10 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 3 – She sells sea shells

Dziś postanowiliśmy spędzić choć część dnia nad morzem. Choć lokalna plaża nie jest miejscówką zbyt popularną z kilku powodów. Po pierwsze trzeba tam dojść. To dla wielu turystów już...
  • 7 września, 2012
  • Michał Górecki

Day 0 – Here we go again

Warszawa pożegnała nas jesienna pluchą – w sumie to nawet dobrze, podczas wyjazdu na urlop kontrast jest pożądany, jest dobrym motywem tłumaczenia sobie poniesionych wydatków. Dotaraliśmy na lotnisko przed...
  • 3 września, 2012
  • Michał Górecki

Kierunek Grecja!

Witaj zakurzony pamiętniczku. Przypominam sobie o tobie dość rzadko – mam coraz mniej czasu, a i blogów mi się namnożyło. W pracy jest co robić, koszulkowo.com się rozkręca, Z...