D11 – North & south
Dzisiaj wycieczka na samo południe wyspy, razem z Sylwią i Adamem. Było na prawdę niesamowicie, zdjęcia mówią same za siebie. Szczególnie wyprawa do Cofete, przez góry! Przedtem jednak odwiedziliśmy jeszcze jedną plażę na południu wyspy – woda była cieplejsza o kilka stopni niż na północy, a długa mielizna powodowała, że woda miała kolor lazurowy. Niesamowite. Wokół rozciągały się wydmy i góry pokryte piaskiem. Aha, piasek ze wschodniej strony wyspy podobno przywiewa z Sahary!
Wyprawa w góry nadeszła całkiem niespodziewanie, byłem pewien, że droga jest dość krótka – mapa którą mamy nie ma zaznaczonych wysokości :] Okazało się, że to 20 kilometrowa wycieczka górską, krętą drogą! ale warto było, na koniuszku Fuertaventury zobaczyliśmy zachodnie wybrzeże (to od strony USA :D) z imponującymi falami. Ciągle czekam na duuuże fale na których można surfować. Zawsze chciałem zobaczyć surfing na żywo!
Nie zdążyliśmy zobaczyć wszystkiego – jutro druga tura i ogród zoologiczny.